Paisley, pościelowe paznokcie

Paisley, pościelowe paznokcie

Kupiłam płytki z wyprzedaży od Notcopyacat, oto zdobienie jedną z nich :) Beż to opi a niebieski to yver rocher, o którym wspomnę jeszcze na końcu tego posta.

Refleksem z lampy zaznaczyłam wzorek którego użyłam ;D


I wyrzucam trzy lakiery z moich 'do zużycia'. Ten niebieski w środku jest skończony jak dla mnie, a dwa pozostałe zaczęły się jakoś dziwnie dzielić, a ja nie lubię kombinować z kosmetykami. Jak są już za stare, a są, to trudno i tak wyrzucam. Zużyte ponad pół butelki to i tak #nieźle :) 
Miałam zrobić update wszystkich lakierów ale szczerze mówiąc to nie idzie jakoś szybko. Nie zmieniam paznokci codziennie i nie będę w imię szybszego kończenia lakierów, aż tak mi nie zależy ;) Myślę że pod koniec miesiąca w poście będę sobie wspominać co wyrzucam i uważam za skończone i tyle. Te odrzutki nie zasługują na osobnego posta nawet:)

I w ogóle jak tam po ostatkach? Jakieś postanowienia na najbliższe tygodnie?
Pierwszy hybrydowy gradient

Pierwszy hybrydowy gradient

Na środkowym palcu jest gradient z kocich oczu neo nail. Czerwony/bordo to cymric a niebieski balinese. Złoty brokat to złoty brokat przyklejony na dyspersje i pokryty topem :) 
Na żywo w ruchu ten gradient wygląda fajnej, ale też pierwszy raz próbowałam coś takiego zmalować i nawet mi się spodobało. I ewentualne niedociągnięcia wytłumaczę tym że na zdjęciach jest moja prawa ręka, czyli malowałam moją niedominującą lewą :) Dlatego mały palec jest trochę upaprany ;D

Miętowe ombre

Miętowe ombre

Skróciłam paznokcie, już zaczęły mnie drażnić trochę więc odpoczywam teraz od dłuższych:) Zdobienie widać na zdjęciach, nie ma co pisać :)





Oliwkowa kompilacja

Oliwkowa kompilacja

Oliwka to astor, pisałam o nim wcześniej, jest słabym lakierem. Szary to essence - jest super. Po prostu. Butelkę wolałabym inną ale lakier jest super:) Biały to sally hansen też taki sobie, ale jak się go nauczy to daje radę być jednowarstwowy. Stemple zrobiłam czarnym china glaze i tym szarym essence.




Zainspirowane tymi paznokciami:


I następne, zieleń ta sama a srebro to yves rocher. Na kciuku mam 'efekt lusta' ale na dyspersji to go nie ma lustra tylko metaliczny lakier. Musiałam sprawdzić czy rzeczywiście na dyspersji nic nie wyjdzie ;D
I nie nosiłam na okrągło zielonych paznokci, miałam przerwę na beżowe brokatowe, ale nie mam ładnych zdjęć. Wstawiłam coś na instagrama jak kogoś to interesuje:)


Odpowiednik bazy peel off z UNT?

Odpowiednik bazy peel off z UNT?

Znalazłam coś wartego uwagi. Nie przetestowałam bo mam hybrydę i nie wiem jak, muszę to chyba ściągnąć najpierw. Nieważne. Dzisiaj dzielę się informacją:)

Baza peel off której używa Simplynailogical: 
UNT Ready for Takeoff (Peel off Base Coat)


Skład: Water, Alcohol Denat, Polyvinyl Alcohol, Phenoxyethanol

A tu baza peel off z Vipery:

Składniki: Aqua, alcohol denat, polyvinyl alcohol, DMDM hydantoin



Różnią się tylko ostatnim składnikiem, który ma takie samo działanie w kosmetykach. W viperze ten składnik niestety coś trąci formaldehydem. Po polsku TU coś o tym dmdm. Szkoda że jest ta formalina, ale wszystko używane z głową nie zaszkodzi. No chyba że ktoś jest uczulony. Wiadomo. 


Moim zdaniem to może być odpowiednik UNT, niestety nie sprawdzę bo nie mam UNT ale może ktoś ma i to przeczyta i będzie miał ochotę sprawdzić? Byłoby super :)


I vipera jest cruelty free :)
Projekt "Wykończę do Wielkanocy" update

Projekt "Wykończę do Wielkanocy" update

Cześć:) 
Dzisiaj moje denkowe postępy. Najpierw paletka wibo. Jest denko w beżu ale dłużej nie używam tej palety do oczu. Coś mnie strasznie uczuliło albo podrażniło i jest jednym z kosmetyków które za to obwiniłam. Nie wiem czy słusznie ale i tak jest kiepska więc nie żałuje jej. Teraz używam tego brązu ze środka palety do konturowania buzi, ma fajny kolor a ja nie mam nic lepszego więc zdenkuje ten kolor i pozbywam się palety. I mam wrażenie że jestem jedyną osobą w internecie która nie lubi tej palety.
Widzieliście kiedyś skończoną konturówkę? Proszę bardzo jest poniżej:) Na zdjęciach pokazuję że tam dalej jest już pusto, końcówka tego rysika mi wypadła i koniec produktu. A obok błyszczyk EL do porównania wielkości, jeszcze go trochę jest i będę dalej używać.




Zastępuję zużytą konturówkę miniaturą szminki EL. Jest ok, ale nie noszę czerwieni tak chętnie jak kiedyś a mam to maleństwo trochę czasu więc pora żeby się jej pozbyć. Zmierzyłam ją i dłuższa strona ma 1,2cm.
I do niej mam czerwoną konturówkę którą też fajnie byłoby skończyć.
Pozostałe rzeczy nadal będę używać. Mianowicie:
- podkład EL
- sephora się kończy i pożyczyłam od siostry inny ciemny podkład do przyciemniania EL. A pudełko po sephorze sobie zostawiam, bardzo mi się podoba i wymyślę mu zastosowanie:) I trochę w tej gąbce jeszcze jest ale żeby go wydobyć wyciągałam tę gąbkę i nakładałam trochę na buzie bezpośrednio z gąbki, na mój krem i w ogóle, niezbyt to higieniczne dlatego mówię mu koniec.


- puder kobo kulki, ale pogniotłam te kulki(poniosło mnie trochę) ;) I dodaje do projektu pudry ben nye. Mam dwie próbki jeden to banana a drugi nie mam pojęcia, nie pamiętam. Zaznaczyłam markerem ile ich jest. Kobo ma dwie kreski bo pogniotłam go ze dwa tygodnie temu i zaznaczyłam więc dzisiaj dodałam jeszcze jedną kreseczkę.

- róż, użyłam ze dwa razy przez miesiąc i chyba dam mu spokój. Zostawię go sobie dla przypomnienia że mam i że nie używam takich kosmetyków.
- balsam clarins, nadal mam i nadal używam. Ubyło go około 1cm w opakowaniu:) Czyli to znaczy że mała szansa na zużycie go do świąt ale spróbuję. I ten aplikator się trochę wyciera, słabo to wygląda.
 Profesjonalnie zaznaczony postęp

Paletkę wibo zastąpiłam paletą MUR salted carmel i to jedyne cienie jakie mi zostały. Plus jeden pigment z inglota ale kurcze, minimalizm cieniowy osiągnięty:)
 W beżu już jest dołek ale chyba na zdjęciu średnio widać

I mam pytanie, które zdjęcia są lepsze, małe czy duże? Ja lubię takie ogromne ale nie wiem czy komuś innemu dobrze się na to patrzy.
Niebieski lakier z syrenim ogonem

Niebieski lakier z syrenim ogonem


Nic ambitnego ale strasznie mi się podobają takie paznokcie:) W końcu nie skracałam, tylko jak w komentarzach Agnieszka pisała, opiłowałam złamanego i udaję że wszystkie są takie same aż dorośnie do swoich braci:)






Użyłam manhattanu do zużycia i topper sally hansen 675 Mermaid's tale. Odkryłam opcję rysowania w windowsowym programie do zdjęć, niesamowita zabawa: 
Nie wiem czy lepiej skupić się na jednym lakierze aż się skończy czy zmieniać za każdym razem na inny. 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

LinkWithin

link
Copyright © 2014 Codziennie malowane paznokcie , Blogger