Cześć :) Kolejny update, aktualizacja nie brzmi tak fajnie jak update, więc update. Skończyłam wszystkie pudry i oba podkłady :) W między czasie poza konkursem wykończyłam jeszcze korektor EL double wear.
Tak wygląda moja czekoladka, z której używam dwóch czasami trzech cieni. Kupowanie palet w moim przypadku nie ma sensu, muszę to przemyśleć i nie wiem czy nie wrócę do kupowania pojedynczych potrzebnych mi, bo tak jest bez sensu. Wyrosłam z eksperymentowania z makijażem, raczej trzymam się sprawdzonych połączeń jak mam ograniczony czas na makijaż a zazwyczaj tak jest.
Cień z wibo który mi bronzerem jest. Już jest go mniej ale zrobiłam zdjęcie kilka dni temu i nie robiłam drugiego. Jak się skończy to planuję kupić bahama mama, oglądałam w douglasie i ma super kolor :)
Skończyłam błyszczyk :) Butelka jest taka dziwna bo starym sposobem wsadzania jej do wrzątku opuszczałam błyszczyk w dół buteleczki :) A szminka z 12 mm skurczyła się do 6 mm. Skończę ją przez miesiąc :)
Widać profesjonalnie zaznaczony postęp, myślę że uda mi się go zużyć :)
I tyle, nic teraz nie dodaje, nie mam co i nie widzę takiej potrzeby. Może przy błyszczyku clarins poużywam sobie konturówki z essence. Ale nie chcę się zmuszać do niczego więc zobaczymy:)
I tak w temacie kosmetyków, to wpadły mi cztery szminki :D jestem niereformowalna, a do tego dwie z tych nowych mają prawie ten sam kolor. Ale i tak moja "kolekcja" szminek liczy teraz 9 a nie pod 30 jak kiedyś.
A jak Wasze zużycia i zakupy?