Oliwkowa kompilacja
Oliwka to astor, pisałam o nim wcześniej, jest słabym lakierem. Szary to essence - jest super. Po prostu. Butelkę wolałabym inną ale lakier jest super:) Biały to sally hansen też taki sobie, ale jak się go nauczy to daje radę być jednowarstwowy. Stemple zrobiłam czarnym china glaze i tym szarym essence.
Zainspirowane tymi paznokciami:
I następne, zieleń ta sama a srebro to yves rocher. Na kciuku mam 'efekt lusta' ale na dyspersji to go nie ma lustra tylko metaliczny lakier. Musiałam sprawdzić czy rzeczywiście na dyspersji nic nie wyjdzie ;D
I nie nosiłam na okrągło zielonych paznokci, miałam przerwę na beżowe brokatowe, ale nie mam ładnych zdjęć. Wstawiłam coś na instagrama jak kogoś to interesuje:)
Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńbardzo udane zdobienia :) ten pierwszy bardzo mnie zaciekawił, ąż mam chęć wykonać coś podobnego :D
OdpowiedzUsuńładne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńFajny jest ten odcień zieleni! Ja właśnie ostatnio kupiłam oliwkowy bo mi brakowało takiego ;)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki oliwkowy odcien zieleni, fajnie Ci wyszły te wzorki
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się taka głęboka zieleń na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie połączyłaś kolory. B. ładne pazurki, obydwie wersje.
OdpowiedzUsuńSuper zdobienia ;)
OdpowiedzUsuńNie mam ani jednego lakieru w takim odcieniu zieleni hmmm...
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kolorki! :)
OdpowiedzUsuńFajne kolory, podoba mi się szczególnie to drugie zdobienie :)
OdpowiedzUsuńOba zdobienia są bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńto drugie cudowne;D
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień tej zieleni. Oba zdobienia wyglądają bardzo fajnie. Choć to drugie zdecydowanie bardziej do mnie przemawia - może to wina tego, że po prostu uwielbiam motywy kwiatowe na paznokciach? ;-)
OdpowiedzUsuńNa hybrydy przerzuciłam się bardziej z wygody, przy małym dziecku ciężko malować paznokcie częściej, strach, że coś może odprysnąć i dostać się nie tam gdzie trzeba - a przy hybrydach tego nie ma. Czasem boli mnie serducho, że maluję paznokcie tak rzadko raz na dwa tygodnie, a nie częściej (kiedyś malowałam paznokcie prawie co drugi dzień), ale niestety częściej po prostu nie dam teraz rady ;-( A współprace? Tak jakoś same przyszyły to korzystam ;-)
Pięknie, śliczne te kolorki :)
OdpowiedzUsuńpięknie:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Bardzo fajnie się prezentują :*
OdpowiedzUsuńFajna interpretacja zdobienia znalezionego na Instagramie. :)
OdpowiedzUsuńSama nie czuję się najlepiej w zielonych lakierach, ale oba zdobienia mi się podobają.
Srebrny lakier z Yves Roche całkiem nieźle poradził sobie ze stemplowaniem. Wybrałaś bardzo ładny wzór.
Też zawsze byłam ciekawa jak będzie wyglądał pyłek nałożony niepoprawnie. :P Ale niestety nie mam pyłków, żeby popróbować. Posiadam tylko syrenkę.
~Wer
zdradź jak tak ładnei malujesz dookoła skórek:)
OdpowiedzUsuńMam sekretne rozwiązanie :D Czyszcze skórki pędzelkiem do paznokci zamoczonym w zmywaczu :D No i staram się nie upaprać chociaż lewej ręki bo jest modelką, prawa dłoń już nie wygląda tak dobrze :D
Usuńpiękny manicure!
OdpowiedzUsuńSandicious
Ładne połączenie kolorystyczne ;)
OdpowiedzUsuń