Ulubione odkrycia 2015 i kilka postanowień
Które ze mną zostaną:) To na pewno nie wszystko ale chciałam pokazać coś co jest dostępne dla każdego i może się sprawdzić u większości.
Rękawica do peelingu. Moja jest z rossmanna, kosztuje około 3 zł. Używam jej do codziennego mycia buzi. Nie szoruję oczywiście, delikatnie masuje buzię i szyję żelem i spłukuję. Mam skórę mieszaną, skłonną do zapychania i po takich zabiegach jest zadowolona :) Myślę że z tego sposobu nie mogą korzystać tylko osoby z bardzo wrażliwą i naczynkową skórą.
123 perfect cc cream Bourjous. Dla mieszanej skóry, dla mnie, jest bardzo fajny. Nie przesusza, mnie nawet nawilża a skóra się nie przetłuszcza. Nakłada się ekstremalnie przyjemne. Ładnie pachnie, troszkę ciemnieje, ale nie tak drastycznie jak jego brat w butelce z pompką. Generalnie uważam to co Hania. Link do jej filmu po którym go kupiłam i szybko go nie porzucę :) Nie kupowałabym go w pełnej cenie, ale promocje w drogeriach są często więc to nie jest problem.
Wybrałam tylko dwie rzeczy więc wymienię resztę jaką lubię i nie porzucę ale nie chcę polecać bo to kosmetyki nie dla wszystkich:)
Tusz Loreal So Couture. Dla mnie rewelacja, ale jak to z tuszami bywa, nie ma jednego idealnego dla wszystkich.
Cień w kremie Maybelline Color Tattoo, w kolorze 35-On and on Bronze, który - kupiłam drugi raz, bo pierwszy wykończyłam prawie do cna, a reszta już się nie nadawała. Mam jeszcze permanent taupe, ale tego nie lubię, ani na brwi ani na powieki u mnie nie pasuje. I generalnie ta matowa formuła jest trochę inna, co jest oczywiste, ale ja zostałabym przy błyszczących.
Odżywka do włosów Isana Professional Oil Care. Dla średniporowatych i już nie farbowanych - idealna. Kupiłam drugie opakowanie i mam zamaiar kupić trzecie. To się wcześniej nie zdarzyło u mnie, więc to musi być miłość :)
I na końcu ale nie mniej ważne - lakiery holograficzne. Najlepsza rzecz na świecie:)
Odkryłam na nowo stemplowanie paznokci.
Odkryłam uzależnienie od lakierów do paznokci i nakupowałam ich absurdalnie dużo w dość krótkim czasie.
Seche Vite top coat - odkrycie w moim przypadku w ogóle top coatów innych niż brokatowe.
Nie wymieniłam za dużo ale tak jak pisałam na początku - chciałam pokazać rzeczy które ze mną zostaną:) Trochę nie wierzę w mienie ulubieńca z każdej kategorii kosmetyków, przynajmniej w moim przypadku, jestem okropnie wybredna:).
Postanowienia na 2016? Oczywiście że mam. Niekoniecznie ma to związek z tym że jest nowy rok, ale rozumiem że takie oddzielenie spraw jest potrzebne. Tutaj czas na polecenie strony www.best-you.pl Korzystam i uważam że warto, mi pomaga:)
Zatem, moje kosmetyczne postanowienia:
- chciałabym używać bardziej naturalnych kosmetyków, maluję się chemicznymi świństwami więc chociaż moja skóra miałaby naturalną pożywkę:)
- mam taką ilość kosmetyków że nie potrzebuję kupować więcej, więc chciałabym tylko uzupełniać braki a nie kupować coś bo to nowość
- przestać kupować tanie kosmetyki które się u mnie nie sprawdzają. Przykład: lakiery wibo, u mnie nie trzymają się dobrze, ale są tanie i ładnie kolorowe więc kupowałam. OPI jest droższe ale trzyma się jak powinno i kolory też ma ładne. Więc zamiast kilku wibo mogłabym kupić jeden OPI co wyszłoby lepiej. To samo mam ze szminkami, co mi po Rimmelu jak denerwuje mnie ich jakość od kiedy znam Estee Lauder. Jedna, droższa w idealnym kolorze, zamiast kilku tanich nie sprawdzających się w 100%? Tak.
- nie zafarbować włosów, chociaż mam już straszne ciśnienie na to :D
Ubraniowe postanowienia:
- kupować tylko czarne buty, to trochę mój kompleks ale może dziewczyny z rozmiarem stopy 40 zrozumieją:)
- trzymać się moich szafowych kolorów, wybrałam 5 i jest mi z tym super, chcę przy tym zostać
- ZX Flux xeno <3 Nie wiem do czego bym je nosiła, ale chcę je mieć.
Powiedzmy że to wszystko czym chcę się dzielić :)
Pokrywają się nam jacyś ulubieńcy? Albo chcecie mi coś polecić? Chętnie poczytam:)
Włosów już nie farbowałam chyba z pięć lat :)
OdpowiedzUsuńA w kosmetykach też będę wprowadzać minimalizm :)
Mi w czerwcu minie dwa lata :) Ja wprowadzam i wprowadzić nie mogę :D
Usuńsuper! ja tez wsrod swoich postanowien mam stanowczy zakaz kupowania tanich kosmetykow pod wplywem impulsu. Dodatkowo chcialabym zadbac bardziej o siebie, tzn dieta i aktywnosc fizyczna...echhhh zobaczymy co z tego wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńDbanie o siebie od środka cały czas mam w postanowieniach, nie chciałam już tutaj pisać bo to dla mnie trochę ważniejszy temat:D Trzymam kciuki za Ciebie :)
UsuńSuper post! :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten tusz L'Oreal, bo pod wpisem o Masterpiece Max, wiele dziewczyn mi go polecało.
Chyba u Ciebie pisałam kiedyś o marce Rimmel - absolutnie nic mi się nie sprawdziło. Uważam, że mają okropne szminki, które czuć na ustach, do tego są nietrwałe, nieestetycznie się ścierają i wysuszają.
Również mam rozmiar 40 (kilka par butów jest w rozmiarze 41:) ), ale powiem Ci, że u mnie w ogóle nie widać, że mam tak dużą stopę. Wiele osób mi to mówiło, za każdym razem byli w szoku, bo myśleli, że mam co najwyżej 38:).
Dziękuję :) Wyszło jakbym się Ciebie posłuchała z tymi innymi postami niż lakierowe :D
UsuńTak, chyba jak zjechałam ich lakier to pisałaś że rimmel jest kiepski:)
Ja mam dość chudą kostkę i łydkę i strasznie widzę długość mojej stopy:D Wiem że dramatyzuję i nie jest wcale źle ale wiadomo jak to jest :D W czarnych butach wyglądam po prostu lepiej :)
Fajnie by było, gdyby były wpisy mieszane, bo widzę, że bardzo dobrze Ci ten post wyszedł:).
UsuńNo właśnie coś pamiętam, że dałam upust irytacji:).
Dziękuję za motywację :) Pomyślę nad tym, bo fajnie mi się pisało :)
UsuńJak firma zasługuje to można ponarzekać ;)
Czyli że powinnam dziękować Bogu za rozmiar 36/37 ^^ Chociaż to też nie jest takie fajne, bo jest najpopularniejszy i najszybciej się wysprzedają buty w takich rozmiarach ;-D
OdpowiedzUsuńCóż, co do postanowień... Nie uważam, żeby coś takiego było mi konieczne ;-) choć z dotrzymywaniem sobie słowa bywa u mnie nieraz ciężko ;-D Trzymam kciuki za Ciebie ;-)
Postanowienia to chyba źle dobrane słowo u mnie :D Raczej podejmuję decyzje i obieram cel a nie postanawiam poprawę ;D Ale na potrzeby noworocznych bleble tak to nazwałam:) Ja tam dziękuję Bogu za 40, co bym zrobiła bez stóp? Dobre i takie :D I racja, na wyprzedażach zawsze jakaś 40 się ostanie ;)
UsuńBardzo lubię lakiery holograficzne :)
OdpowiedzUsuńDają super efekt :)
UsuńUwielbiam lakiery holograficzne ;) nie robię postanowień, bo nigdy nie udało mi się żadnego dotrzymać ;) też mam rozmiar 40 ;(
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję że chociaż nie będę kupować bezmyślnie kosmetyków :D
UsuńOhhh wiem o czym piszesz, ja tuż po liceum miałam taką fascynację, że w przeciągu 2-3 miesięcy z 10 nagle zrobiło mi się kilkadziesiąt lakierów xD
OdpowiedzUsuńWytrwałości w postanowieniach życzę! :)
Dziękuję :)
UsuńTeż bardzo lubię tusz So Couture, jest świetny.
OdpowiedzUsuńI lakiery holograficzne *.* Szczególnie te z Colour Alike, tym bardziej, że wiele z nich nadaje się do stemplowania :)
A nie mam nic colour alike, tylko top holo z b. loves plates. Na razie napaliłam się na color club :D
UsuńHolo lakiery to też moja wielka sympatia; no i kosmetyki bio :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję na fajne recenzje u Ciebie, żebym wiedziała co kupować ;)
UsuńZ tym kremem CC się dopiero poznaję ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Tobie też się sprawdzi :)
UsuńRaz przerzuciłam się z kremu bb na cc i byłam strasznie niezadowolona. Nałożyłam minimalną ilość i nagle byłam żółty, ale jeśli polecasz ten to może bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńBourjous są dość żółte, ale to akurat dla mnie dobrze :) Wszystkiego trzeba próbować. Masz piękne imię ;)
UsuńTa rękawica wydaje sie ciekawa :-) mysle ze mi tez by podpasowala :-)
OdpowiedzUsuńKosztuje gorsze a w razie czego można używać do ciała :) Warto próbować :)
UsuńPowoli, ale jednak przekonałam się do lakierów holo :) Nie robię jakichś specjalnych postanowień w nowym roku, ale przydałoby się ograniczyć niemal hurtowe kupowanie lakierów ;-) Co do rozmiaru butów - 40 jeszcze można znaleźć, moja koleżanka nosi 42 i ma naprawdę ciężko...
OdpowiedzUsuńHolo są piękne :) Ja jestem sroką, więc od razu jak zobaczyłam to przepadłam ;)
UsuńKompleks dużych stóp przy rozmiarze 40? Ja noszę 40/41 i nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło, że mam się czego wstydzić :P Mam nieco ponad 170 cm wzrostu i wydaje mi się, że do takiej sylwetki małe stopy wyglądałyby nieproporcjonalnie ;) No i zbyt kocham wygląd brązowej skóry albo białych trampek, by ograniczać się do czerni <3
OdpowiedzUsuńJa jestem niższa od Ciebie:) Nie mam żadnego innego kompleksu to jakiś sobie wymyśliłam, z resztą nie wstydze się rozmiaru ani nic, chcę żeby dobrze wyglądały i czarne obuwie mi pomoże :)
Usuń